Zalety i wady kredytów dla firm

Przedsiębiorcy w różnych branżach codziennie zaciągają dla siebie kredyty. Do dyspozycji mają szeroki wybór ofert, które przedstawiają zarówno banki, jak i instytucje pozabankowe. Obecnie, żeby uzyskać kredyt, nie trzeba przedstawiać już nawet skomplikowanych zaświadczeń i wszystko można załatwić od ręki. Właśnie to powoduje tak dużą popularność zewnętrznego finansowania. To wygoda i często ratunek dla przedsiębiorcy. Niemniej jednak, jak wszystkie oferty bankowe, także kredyty firmowe mają swoje plusy i minusy.

Plusy kredytów dla firm

Najważniejszą zaletą jest to, że dzięki kredytom można sfinansować praktycznie każdego rodzaju inwestycje lub też pomóc sobie w założeniu firmy poprzez uzyskanie dzięki nim kapitału na początek. Banki posiadają szeroki wybór produktów, więc można dopasować je do swojego zapotrzebowania. W związku z tym uzyskanie kredytu jest coraz łatwiejsze, chociaż oczywiście kredytowanie to koszty na kilka czy nawet kilkadziesiąt lat, a oprocentowanie i prowizja nie zawsze są bardzo niskie.

Minusy kredytów dla firm

Minusem oprócz kosztów jest często długie oczekiwanie na decyzję w przypadku kredytów opiewających na wysokie kwoty – przesłanie decyzji przez bank może zająć nawet około miesiąca! Dodatkowo trzeba niejednokrotnie spełniać skomplikowane wymogi formalne, przygotowywać dokumenty, wykazywać dobrą zdolność kredytową. Również czasami niezbędne jest posiadanie dodatkowego zabezpieczenia, na przykład hipoteki czy wkładu własnego. Ponadto trzeba wskazać na fakt, że kredyt obniża zdolność kredytową firmy oraz trzeba pamiętać o regularnym spłacaniu jego rat.

Niemniej jednak pomimo licznych minusów kredyt dla firm to nieraz jedyna możliwość, żeby w ten sposób zapewnić przedsiębiorstwu płynność działania oraz uchronić ją przed gorszymi konsekwencjami z bankructwem włącznie. Również dzięki kredytom można rozwijać przedsiębiorstwo, inwestując w nie i nie musząc wykładać na ten cel zaoszczędzonych środków. Kredyty firmowe zatem na pewno nie staną się mniej popularne.